Dziś znowu na nocki do pracy, chwała Bogu że tylko dwie. Ostatni posiłek już przygotowany zjem w pracy. Podoba mi sie ta dieta, ćwiczenia też nawet robię dodatkowe jak mi czasu styka. Ostatnio troszkę mi smutno bo mam problem który może się rozwiąże we wtorek, zobaczymy, ale nie załamuję się z dietą walczę dalej z moimi nadprogamowymi kilogramami bo wiem do jakiego celu dążę.
luckaaa
8 maja 2016, 22:02To ja trzymam kciuki za pomyślne rozwiàzanie problemòw . Daj znać jak poszło !
ewusia4011
11 maja 2016, 14:56Hej Luckaaa z problemami poszło nieźle, po części załatwione pozytywnie już jestem o to spokojna. Dzięki za trzymanie kciuków :) A wczoraj zjadlam rybkę z frytkami na obiad, bardzo mi się zachciało i zjadłam z moim panem :) na kolację już nie miałam ochoty, ale od dziś dalej stosuję swoją dietkę i ćwiczyłam. Troszkę mnie boli w kolanie, chyba przesiliłam przy interwałach na stepperze.Dziś ćwiczyłam z opaską, a jeszcze corka mnie molestuje żeby iść z nią na siłownię nie miałam sumienia jej odmówić :) Rozpisałam się jak szalona hehe. Pozdrawiam i miłego dnia życzę :)