Dziś zmęczona po trzecim 12-to godzinnym staniu przy stoliku i pakowaniu winogron. A dieta ma się dobrze, tylko przez system tej pracu nie mogę zjeść moich posiłków o wyznaczonych godzinach. Jeszcze jutro i wolne 5 dni, może pójdę na siłownię ? Idę pod prysznic i do spania , o 5 rano wstaję. Dobranoc :)
ewusia4011
18 kwietnia 2016, 13:48Nie poddaję się mimo trudności i walczę z moimi nadprogramowymi kilogramami.
brawo-ja
16 kwietnia 2016, 21:39Doskonale wiem co to znaczy pracować po 12 godzin..No i wstawać o 5 -tej..też tak mam Masz rację ,że przy takim systemie pracy ciężko jest dietkować i systematycznie ćwiczyć..Trzymam kciuki za sukcesy..najważniejsze to się nie poddawać..