dzis zalozylam sie z moim ze przez 60 dni nie zjem nic slodkiego dopuszczam tylko jedna slodka kawe rano...
troche glupio ze zgodzilam sie na to 2 dni przed urlopem na ktorym pewnie bede marzyc o lodach ale dam rade tzn obawiam sie ze nie ale sprobuje
wiem ze znowu jestem uzalezniona a juz bylo tak dobrze a znowu mnie nosi jak chocby jednego cukierka nime zjem w ciagu dnia
takze trzymam kciuki:D
Kapierka
30 września 2011, 13:44Znam to uzależnienie. Nie jest łato z niego wyjść ale wiem z doświadczenia, że jak się bardzo chce to można:) Rzeczywiście w czasie urlopu może być trochę trudno, ale wierzę że się nie poddasz i utrzesz mężowi nosa :) Powodzenia!