Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wrocilam dobra passa


ale czy napewno?:] mam nowy pomysl na odzywianie prawie na kazdy posilek jem 2 - 3 jajka rano suche a na obiad i kolacje z pasta serowo-pieczarkowa z lidla lub twarozkowa posypane ziarnami slonecznika:] myslalam ze to zasluga diety bialkowej ktorej jestem straszna przeciwniczka ale oprocz jajek wypije goracy kubek albo goraca czekolade na noc albo zjem kapanke czy wczoraj nawet cukierka wiec nie jest to samo bialko ... wczoraj bylamw kinie i sie najadlam popcornu teraz mam tak opuchniete palce ze masakra a jak mi siedzi na zoladku:/ straszne... jak robie w domu to nie sole nigdy bo uwazam ze tak nie da sie poczuc smaku kukurydzy tylko grudy soli:D plan byl do swiat schudnac do 80 kurde fajnie by bylo a na sylwka zobaczyc 7 z przodu na wadze:D ogolnie teraz musze pilnowac zeby sie na nic nie skusic bo to tak jest zjem cos niezdrowego i idzie lawina nie moge sie zebrac chce jesc pizze i bulki pelno slodyczy i wszystko w porcjach jak dla 4 osob!
  • Kapierka

    Kapierka

    26 listopada 2011, 11:10

    A można tyle tych jajek jeść? Nie ma to żadnych skutków ubocznych? Hmm... Ja też niestety jem lawinowo. Jak tylko dotknę kosteczkę czekolady to potem już do końca dnia wszystko co słodkie ląduje w mej buźce. A jak nie jem to i miesiąc potrafię tak wytrzymać. Kurcze jak znaleźć złoty środek. Jak się nauczyć? Jak znajdziesz odpowiedź daj znać. Pozdrawiam.

  • UzaleznionaOdJedzenia

    UzaleznionaOdJedzenia

    26 listopada 2011, 08:27

    hehehe a kto nie chce? :D ja bym mogła kg wpychać w siebie jedzenie, taka debilka ze mnie :/ a te jajca to sa dobre ale jedz je z czyms :)