Hej kochane :*
Jak narazie nie wrocilam do was na stale (problemy z netem, przeprowadzka itp...) pisze taki poscik w skrocie :) Musze sie troche zmotywowac do dalszej dietki, niestety cwiczenia narazie odpadaja, nie ma czasu i checi... Mała chora , ja zalatana, ale ciesze sie ze znajduje czas na regularne posilki :) I wypijam tak do 2l wody dziennie, niekiedy wiecej niekiedy mniej :) ale wazne ze woda na stale u mnie zagoscila :) Wogole mam nowinke:) za 10dni jade do polski :) na tydzien ale bardzo sie ciesze :) oczywiscie diete bede kontynuowac z drobnymi grzeszkami zapewne :) ale wazne ze bedzie dieta i woda :D tylko tak sie zastanawiam czy uda mi sie schudnac 2kg przez 10dni .... hmm... jutro musze sie zwazyc i ocenie czy sa jakies szanse, jak nie schudne do 65kg przed wyjazdem to nic sie nie stanie :D bede sie bardziej pilnowac w polsce zeby nie podwyzszyc tej wagi :D takze do zobaczenie kochane :) Moze podacie mi swoje motywacje? ile musicie jeszcze schudnac i jaki czas sobie na to dajecie? pozdrawiam serdecznie :*:*:* buziaczki :*:*:*