Dzisiaj jak zwykle, żadna nowość- Skalpel i ,,nie mam siły na Mel B". Zaraz idę się zważyć i dodam pomiar. Mam nadzieję, że zejdę poniżej 54 kilo. Oczywiście po Ewce rzucam się na wodę i jakoś nie patrzę na rozciąganie hahahah.
Dzisiaj jak zwykle, żadna nowość- Skalpel i ,,nie mam siły na Mel B". Zaraz idę się zważyć i dodam pomiar. Mam nadzieję, że zejdę poniżej 54 kilo. Oczywiście po Ewce rzucam się na wodę i jakoś nie patrzę na rozciąganie hahahah.
roogirl
8 marca 2016, 19:51Brawo za wysiłek :)
CookiesCake
7 marca 2016, 23:25Przecież w programach Ewy na końcu jest rozciąganie, chyba że po ostatnim ćwiczeniu już olewasz
F16challenge
8 marca 2016, 21:32no właśnie olewam rozciąganie na końcu skalpela hahah