Siemka dzisiaj było od rana lepiej. Rano kawa później druga kawa aż w końcu pomyślałam, żeby coś zjeść
Na śniadanie garść musli z dżemem bo starałam się od czasu do czasu nie łączyć białek z węglowodanami
Na obiad mała miska zupy jarzynowej i na razie tyle, a na kolacje to jeszcze nie wiem
Po za tym jest strasznie gorąco a to zmusza do picia wody jak również zielonej herbaty