Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek 3/14

No i may wtorek a na dodatek 13. Ale to tej pory dzień miałam udany mimo tej daty.
Wczoraj nie maiłam siły, rano pojechałam do Rzeszowa odebrać swój dyplom i pozostałe papiery, aby w końcu znaleźć ciekawą pracę!!!! Bardzo mi na tym zależy. Przez upał i ogólne zmęczenie nie maiłam na nic sił. Dziś już troszkę lepiej, ale ciągle upał. Ale za to dietetycznie bardzo w porządku. Pół dnia spędziłam na mieście. Nic jeśli chodzi o ubrania mnie nie urzekło, więc zrobiłam tylko zakupy na dietę i wróciłam do domu. i kupiłam sobie Lineę w cenie 20 zł. więc postanowiłam do niej wrócić, bo wcześniej bardzo dobrze na mnie zadziałała.
 Mój Jadłospis:
Codziennie jak wstaję rano to piję kawę z jedną łyżeczką cukru.
Śniadanie: dwa małe racuchy na ciepło z jogurtem 1,5%(150g) owoce leśne, herbata dzika róża z porzeczką
Obiad: zupa jarzynowa
sałatka z pomidorów i cebuli na śmietanie 12%, 1 parówka drobiowa
Podwieczorek: 1 nektarynka, 1 jabłko
Kolacja: ser biały ze szczypiorkiem, 2 małe kromki grahama.

Poza tym dużo wody.

I mój mały grzeszek: zjadłam 2 cukierki Michałki białe
P.S. Może wiecie ile mają kalorii.