Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedziela 4/31


Siemka

Dzisiejszy dzień ładny, pogoda w miarę. Ale w około wszyscy żyją katastrofą kolejową.
Ja dzisiaj nie robiłam nic szczególnego. Pospałam do 11.00, potem wstałam kawka, śniadanie i takie tam. Od chwili kiedy mam więcej wolnego czasu postanowiłam nie robić niczego na tzw. siłę. W zeszłym roku były studia, pracy, problemy rodzinne i życie w ciągłym biegu.
Teraz żyję inaczej, zwracam uwagę na inne rzeczy. Robię to co chcę a nie to co muszę.
Mam nadzieję, że niedługo znajdę pracę. I wiadomo, że będzie inaczej. Ale teraz cieszę się z tego co jest a co będzie to....

Menu:
kawa
śniadanie: 2 parówki+1/2 bułki pszennej+ketchup+herbat z cytryną
II śniadanie: kromka razowca +plasterek szynki drobiowej+jabłko+kakao
obiad: podudzie z kurczaka+ziemniaki+sałatka z czerwonej kapusty+herbata
podwieczorek: 2 wafelki kakaowe+pomarańcza
kolacja: serek waniliowy
  • nowakala

    nowakala

    5 marca 2012, 10:42

    Będzie dobrze. Też niedawno miałam przerwę w pracy. Najważniejsze to się nie poddawać. I bardzo słusznie, że aktualnie masz takie podejście. teraz rób jak najwięcej dla siebie!