Ostatnio miałam kiepskie dni, cały czas się obżerałam i nie ćwiczyłam dlatego waga z powrotem pokazała 61,9, ale postanowiłam, że od jutra wszystko zaczynam od nowa.
Wiem, że nie powinno się zaczynać od jutra tylko od dzisiaj... ale teraz nie dam rady, ponieważ strasznie chce mi się spać, usypiam przy komputerze a jeszcze muszę się nauczyć na historię.
Do wakacji chcę schudnąć 5 kg i wyżeźbić swoje ciało, szczególnie uda( są okropne).
Zastanawiam się nawet nad wstawieniem zdjęć mojej sylwetki na vitalię, ale muszę to jeszcze przemyśleć(mam pewne obawy ).
Postaram się pisać w miarę regularnie(mam nadzieję, że się uda).
Trzymam za was wszystkie kciuki, oby wa się udało!!