Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
16 marca


Dziękuję Wam za wsparcie - szczególnie Natali, która pod poprzednim wpisem napisała "walcz, proszę walcz". Więc będę walczyć. 

Wracam. Jakoś nie mam ochoty, ale znam siebie i wiem, że to "nie mam ochoty" to moje lenistwo, dołki, które mogę pokonać.

Kupiłam moją witaminkę D ( mam ją na recepcie i faktycznie działa),euthyrox i jadę.

To jest ten rok, gdzie mam się zmienić, być lepszą wersją siebie a nie popdać cały czas w te same nawyki.

Dziś wyrzuciłam chyba z 15kg ubrań..w szafie teraz luz, więcej miejsca. Jeszcze komoda. Muszę powyrzucać te fikuśne majetczki, które nosiłam w lepszych czasach. Usuwam, to co stare, by zrobić miejsce na nowe. Wczoraj byłam na zakupach - nowe perfumy - "Si". Popsikałąm się nimi, zachwyciłam i od razu kupiłam. Potem okazało się, ze Sephora miała noc rabatów i mogłam zaoszczędzić 50 zł..Druga sprawa, kupiłam sukienkę na Święta/rocznicę ślubu wujostwa/ślub przyjaciółki. Myślę, że wystąpię w niej na tych wszystkich uroczystościach. Jest piękna, a ja w niej dobrze wyglądam..o ile można dobrze wyglądać mając taką wagę jak ja.

Czemu miałam doła w niedzielę? Tęsknilam za chłopem, ale przede wszystkim dlatego, że ten uszkodzony nadgarstek, to nie wina ćwiczeń, tylko osoby, która się czasem nade mną znęca demonstrując swoją siłę. Jestem słaba fizycznie - w najgorszej życiowej kondycji i nie potrafię wykrzesać w sobie tyle mocy, by odeprzeć jakiś atak. A z drugiej strony..dlaczego jestem krzywdzona? Dlaczego? Dlaczego nikt nie reaguje? Może ich przyzwyczaiłam. Sytuacja na tyle jest skomplikowana, że mój chłop nie chce znać mojej rodziny, dlatego nic mu nie mówię. A potem siedzę i zalewam się łzami zastanawiając czym ja sobie na to zasłużyłam. Myślę, że pozwalam sobie na bycie ofiarą czasem. Po prostu pozwalam..

Jedzeniowo - brnę w dietę nadal. Chcę robic Ewę 6 razy w tygodniu. Myślę, że jeżeli poranki będą już jasne, to nie będzie problemu, by robić ją rano, przed pracą :)

Dziś jeszcze będę pomagać mamie i Ewkę. Potem będę farbować kumpelę. Ale zanim to nastąpi - muszę wysprzątać tę komodę. 

  • roogirl

    roogirl

    16 marca 2016, 20:25

    15 kilo ubrań? No no. Ja też powinnam porobić porządki. Co do witaminy d to teraz ta, która była niegdyś na receptę teraz podobno można kupić bez.

  • natalia19851985

    natalia19851985

    16 marca 2016, 16:16

    I super .. nie poddamy sie !!! Kurde ale jak to sie ktos nad toba zneca!!! Ktos z rodziny? Ja chyna oszaleje. Kurw.... no!! Tak mi przykro;-( nie wiem co to jest za straszny i podly czlowiek ale Boze ....;-( nie ma prawa!!! Ja wiem ze te sprawy sa delikatne i to nie jest proste wszystko ale z ta sprawa bedzie tez trzeba sie uporac w koncu....;-( mam tylko nadzieje ze nie mieszkasz z ta osoba ;-( och trzymam kciuki i nawet nie wiesz jak sie ciesze ze postanowilas walczyc!