Cały tydzień jakiś zalatany, mało miałam czasu dla siebie. Byliśmy u kuzynki męża zobaczyć dzidziusia- jest śliczny!! Uwielbiam małe dzieci. Są cieplutkie mięciutkie i tak ładnie pachną oliwką i zapachem dziecka. Mala buźka z ogromnymi niebieskimi oczkami- cud miód i orzeszki!!
Wczoraj mieliśmy gości na grillu, dzisiaj na urodziny i tak w kółko. Nie ćwiczyłam za dużo, ale nadrobię dzisiaj wieczorem albo jutro. Waga lekko w dół- byłoby pewnie więcej gdyby nie wczorajszy grill. I tak jestem zadowolona. Więcej napiszę w poniedziałek. Dziś już muszę uciekać. Chudnijcie ładnie dziewczynki:)
NeverAgain1991
29 kwietnia 2013, 20:21Jejku też uwielbiam zapach malutkich dzieci! :D Udanej majówki :)
LadyFit22
27 kwietnia 2013, 15:26Trzeba dużo przebywać na świeżym powietrzu;)ciepły wieczór+grill+znajomi=super zabawa