Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
poniedziałek - 6 kwietnia


Kolejny 1kg w dół :) - w chwili obecnej ważę 85kg z groszami (ważyłem się właściwie po całym dniu, więc rano mogło być troszkę mniej niż teraz, bo jednak przez cały dzień jadłem, piłem...).

Anyway, jeszcze 1-2 kg i zrobię nowe zdjęcie, żeby pokazać efekty mojej 2,5 miesięcznej już diety i basenu :). Czego ta próżność nie zrobi z człowiekiem, eh...

Powiem szczerze, że pierwszy raz od dawna dzisiaj stwierdziłem przed lustrem, że zaczynam wyglądać jak człowiek - momentalnie uśmiech na twarz i w długą na miasto :D.

Jeszcze z 10 kg realnie i będzie lepiej niż świetnie.

Poza tym wielkimi krokami zbliża mi się już etap pt. chodzenie na siłownię (oprócz basenu). Jak pracować to kompleksowo i na maxa, mam rację?:)

Przy okazji chciałem ogromnie podziękować za komentarze pod moimi wypocinami, niby taki mały gest, ale jednak motywuje ogromnie. Mnie na pewno, bo tyle jeszcze nigdy tak przyjemnie nie schudłem. Dzięki!
  • mackins

    mackins

    7 kwietnia 2009, 21:50

    No kolego jestem pod wielkim wrażeniem Twojego dążenia do celu. Ja jestem na początku tej drogi, ale bardzo mnie motywuje Twoj przypadek i myślę sobie ze jednak da sie wszystko jak się chce. Pozdrawiam i zycze powodzenie w dalszym zrzucaniu zbednych kilosów