A jednak nie woda :]... Waga jeszcze spadła, mimo, że piję dużo wody (do 3 l dziennie) - tym samym chyba po krótkiej przerwie w odchudzaniu powróciło mi normalne (dla mnie) tempo tracenia wagi.
W porywach potrafiłem tracić po 6 kg miesięcznie bez wysiłku, teraz jak zeszły 3 w ciągu ostatniego miesiąca to było już dużo... Wygląda na to, że dieta z chudego sera twarogowego wymieszanego z jogurtem naturalnym, dużo mleka (bo lubię) i ew. płatków śniadaniowych + pierś z kurczaka i ryż (to co trzeci dzień) działa.
jamadziaw
18 maja 2009, 16:49Ja zawsze mam problem z piciem wody.. Piję jej zdecydowanie za mało. Ale patrząc na twoje zdjęcia to dochodzę do wniosku, że warto!! ;) Pozdrawiam i może do zobaczenia gdzieś tam w Kielcach :D