Chwilowe załamanie formy - ostatnich kilka dni dzień po dniu wieczorne imprezy odbiły się na wadzę i nastąpił delikatny jej wzrost do 78kg (czyli 2,5kg), ale, ale...
dzisiaj basenik - po basenie będzie tyle, ile wcześniej ;).
Wczoraj pobiłem swój rekord ponownie na basenie - 2km w czasie średnim 38s na długość, co już jest samo w sobie chyba niezłym wyczynem (80 długości na raz, bez przerwy). Dzięki zrzuceniu ponad 20 kg i treningowi poprawiłem sobie kondycję ogromnie i już z samego tego faktu jestem niesamowicie dumny :).
nikusiaaaaa
19 czerwca 2009, 23:03gratuluje spadku wagi :) a basen jest suuuuuper, no i bieganie tez :D rowniez plywam 80 dlugosci na basenie (2km) tylko na pewno troszke dluzej, bo w 1h i 10 min, zabka nie plywam dosc szybko niestety ;/ pozdrawiam Cie i tak trzymaj !!! Tak jak przytyta kobieta wyglada nieatrakcyjnie, tak samo mezczyna z basiorem-maciusiem :D !!! Powodzenia!
ASiek0106
18 czerwca 2009, 13:13zapraszam do znajomych:P
purpura
17 czerwca 2009, 22:40Kilka razy zaglądałam do Twojego pamiętnika. Ot tak, poczytałam, zobaczyłam zdjęcia. Ale dzisiaj jak zobaczyłam zdjęcia, to moja szczęka walnęła o podłogę z hukiem ;) Podziwiam i gratuluje takiego sukcesu :) A zdjęcie z 30.05 pokażę przyjaciółce i wkręcę jej, że to jakiś aktor :P Nie no żartuje ;) Wow :)
Fatix
16 czerwca 2009, 14:23Dziękuję :) - za komplementy i miłe słowa :). Motywację mam - nie chcę po prostu wyglądać jak kiedyś - a dlaczego? Choćby dlatego, że jak mi niedawno ktoś powiedział (z sympatią;-) - jestem łasy na komplementy - a żeby te dostawać, to trzeba mieć za co :)... Taki konstruktywny egoizm i egocentryzm :P. Żart oczywiście :). Życzę powodzenia!
ASiek0106
16 czerwca 2009, 14:12i stwierdzam,ze masz chlopie motywacje i silna wole ktorej niejedna vitalijka Ci pozazdrosci:P ze mna na czele:)AAAa tak na marginesie to niezle ciacho z Ciebie jest i masz sliczny usmiech:D
Grubencja24
16 czerwca 2009, 12:53witaj-pierwszy raz u ciebie i widzę całkiem nieżle ci idzie:) tak dalej trzymaj! pozdrowionka:)