Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
12.04.2016


Dzisiaj rano waga pokazała 95.8kg.

Biorąc pod uwagę, że przez ostatnie dni moja masa stanęła w miejscu, i tak jest się z czego cieszyć (chyba).

A żeby śmieszniej było - wczoraj poczułem, że MUSZĘ zjeść czekoladę, więc opakowanie (125g) czekolady poszło wieczorem. A rano 700g mniej. Nie rozumiem :P

BTW. chyba brakuje mi magnezu, stąd ta "chcica". W każdym razie dzisiaj zamierzam uczciwie dietę trzymać. Wieczorem żadnych słodyczy.