Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ta moja własna przestrzeń...


Przeżyłam okres próbny, mogę być spokojna. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zżerał mnie stres i nawet o tym nie wiedziałam.

Plan pierwszy wykonany. Pora na sprzedaż domu i przeprowadzkę. Potem muszę zrewidować swój związek.

No własnie, ten mój związek... W tym tygodniu się z Nim nie widzę i nawet mi nie żal. Strasznie szybko cos się wypala, a ja ten schemat znam do bólu. Jako studentka chemii napisałam pracę na temat hormonów miłosci i tak mi się zdaje, że za bardzo mi się w mózg wryły przedstawione tam hipotezy.
Cierpię na dysbalans hormonów miłosci albo ciągle trafiam na nieodpowiednich kandydatów. Jedno z dwojga.

No bo co to za związek, jeżeli razem robimy tylko fajne rzeczy a On jest, kiedy jest dobrze? Kiedy jest źle, R. znika, mówiąc, że daje mi więcej przestrzeni. Od dawna radzę sobie ze wszystkim sama i nie potrzebuję by mnie niańczyć, ale skoro jestem w związku, to miło by było chociaż móc się przy kims wypłakać raz na jakis czas.
Czekam na wyniki biopsji. Według mojej lekarki, nie ma powodów do paniki, bo zmiana, którą znalazła jest niewielka i można usunąć. Kiedy powiedziałam mu o tym, usłyszałam tylko: będzie dobrze i do widzenia. Nigdy więcej na ten temat nie rozmawialismy. No więc sama jestem sobie z tym tematem.

No ale tak jak mówię, wszystko po kolei.

W pracy telenowela. Moja podwładna już całkiem oficjalnie jest dziewczyną mojego szefa. Okazuje się, że wszyscy ze wszystkimi na jakims etapie romansowali. I jak tu nie zwariować.

Cytując Woody'ego Allena: rozważam samobójstwo, ale mam tyle problemów, że nawet to by ich wszystkich nie rozwiązało.

No i na takim krajobrazie pojawia się moja walka o lepszą siebie. Poprzez artretyzm i chroniczny ból z którym jestem już po slubie, przytyłam ok. 10 kg w ciągu roku. Być może schudnięcie wcale nie jest najważniejsze, ale to pierwszy krok do znalezienia dawnej siebie.
Tak więc zakładam dresy i pędzę na ten mój kickboxing :)
  • Yokomok

    Yokomok

    13 stycznia 2013, 10:00

    Tylko musisz dodawac troszke wiecej publicznych wpisow, abym miala co komentowac :)))

  • Yokomok

    Yokomok

    13 stycznia 2013, 09:58

    Cala przyjemnosc po mojej stronie :))

  • Yokomok

    Yokomok

    12 stycznia 2013, 10:31

    Biedactwo Ty moje!! :( Alez Ci sie na glowe zwalilo! przeprowadzka, sprzedaz domku, zwiazek,praca! Zapewne trudno to wszystko ogrnac, ale sie nie poddawaj...Walcz o siebie i lepsze jutro! :) Chyba nie ma nic gorszego niz romanse w pracy, kazdy z kazdym i w kazdym momencie. Jak sie od tego uwlnic?? :(