Nienajlepsza pobudka dzisiaj.
Dawno mnie tak gardło nie bolało, nos na styl ferdka kiepskiego i przeszywający ból głowy. Dzisiaj jadę daleko, daleko...
To ta bryza znad morza północnego mnie tak załatwiła. A wczoraj siedziałam prażąc twarz w słoneczku zadowolona z życia.
No nic, paracetamol i do przodu.
obwarzanka
28 stycznia 2013, 09:53Powrotu do zdrowia zatem! Ja też pociągam nosem już po raz enty w tym roku. Nuo ale jak się nie dba i biega bez nakrycia głowy w taką pogodę, to się ma, o! ;( Pozdrawiam :)
Editt2382
28 stycznia 2013, 08:13Do przodu:))pozdrawiam:)