Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wesela


Witam po przerwie :)
W tym roku mam dwa wesela (co najmniej, bo kolejne dwa są niepewne acz możliwe). Pierwsze mam pod koniec kwietnia, drugie na początku sierpnia. Obiecałam sobie, że nie będę wyglądać jak słoń i wzięłam się za siebie. Od tygodnia co drugi dzień śmigam na siłownię i staram się trzymać diety - wyrób własny, po prostu MŻ, no i piję dużo wody.
Jak myślicie, ile jestem w stanie schudnąć do końca kwietnia? 10kg? Póki co, zrzuciłam 2,5kg i czuję się nieźle. Pokusom nie ulegam, na siłownię chodzę chętnie. Macie jakieś wskazówki?
3majcie kciuki po raz kolejny :)
Pozdrawiam.

  • irena.53

    irena.53

    1 kwietnia 2017, 19:21

    Witam... no I fajno. wpaniale działąśz ćwiczysz , godne to I pochwały I nasladowania.. Będzie dobrze ... jest praca będą efekty..- pozdrawiam ,pa

  • fitnessmania

    fitnessmania

    19 marca 2017, 12:06

    Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - jak pozbyć się tłuszczu sposób xxally

  • Zabcia1978v2

    Zabcia1978v2

    15 lutego 2017, 21:40

    Trzymam! :)

  • angelisia69

    angelisia69

    15 lutego 2017, 16:41

    im czestsze diety,im czestsze jojo to metabolizm spowalnia i nie mozna ocenic ile schudniesz.ale czy to wazne ile?wazne ze idziesz w dobrym kierunku a nie sie cofasz ;-)