Wczoraj (właściwie dzisiaj) zasnęłam o 2 w nocy bo nie mogłam zasnąć przez kaszel. Strasznie dzisiaj jestem zmęczona nie wiem czemu:( Zrobiłam tylko 20 minut z 35 min ćwiczeń bo mnie głowa boli i nie chce mi sie... wiem wiem powinnam zrobić całe 35 minut żeby był efekt ale wybaczę sobie choć trochę bo zrobiłam a6w i coś tam jeszcze. Do tego głowa mnie boli i mi nie przechodzi więc przestałam ćwiczyć :/
Dzisiaj na śniadanie zjadłam płatki z activia, potem na obiad 2 jajka sadzone i gotowaną fasolę, w między czasie zjadłam miseczkę kaszki dziecięcej Nestle (możecie sie śmiać ale lubie ją haha mam małego brata i moge smakować jego deserki ale nie zawsze są dobre ;)) i zaraz idę wziąć prysznic bo 5 minut temu przestałam ćwiczyć i jestem upocona xd a po prysznicu chleb z pomidorem mmm taką mam ochotę na pomidora. Szkoda że nie ma w domu ciemnego pieczywa bo bym z chęcią zjadła kanapkę z szynką i pomidorem :) Zrobiłam dzisiaj sobie zdjęcia z przodu i z boku i jak będzie efekt widoczny to wstawię wam zdjęcie :) a teraz idę się umyć papa :)