Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Skłoszmenka :-))


Witam witam.

Samopoczucie lepsze, wagę omijam z daleka ( chociaż kuci mnie Małpiszon obrzydliwy). Wydaje mi sie ze coś sie ruszyło ale postanowiłam ze ważenie tylko w piątki.

W sobotę zrobiłam 1h aerobów a dzisiaj grałam w Skłosza :-)))
Bardzo polecam meczy bardziej niż siłownia.

Niestety wczoraj trochę byłam niegrzeczna
Zjadłam białe pieczywo i do tego smażona kiełbaskę a potem tosta i zapiłam do drinkami z cola i wódka :((((( czuje sie winna. 
ALKOHOL TO ZŁO!!!