Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień drugi :)


Dziś króciutko bo już późno :)
Dieta w 100% utrzymana :)
Odmówiłam dziś faworków do kawy :) więc to mój pierwszy sukces bo przyszło mi to całkiem naturalnie bez zastanawiania się i kombinowania że może jeden mi nie zaszkodzi ;P jak to zwykle bywało.
Weszłam dziś na wagę i wskazówka zaczyna się cofać ale póki co poczekam do soboty do mojego dnia ważenia.
Śnieżna zima się zrobiła i już nie mogę się doczekać wyjazdu z dziećmi na ferie.
Narty w tym roku odpadają bo moje ścięgno musi się zregenerować ale to pewne że dziewczynki poszaleją za siebie i za mnie ;D 
Córcia zaliczyła dziś egzamin techniczny z fortepianu na 4+ więc nagroda musi być :)
Teraz zmykam spać żeby nabrać nowych sił na jutrzejszą walkę z kilogramami :)
Dobranoc. 

  • zyfika

    zyfika

    29 stycznia 2014, 09:05

    Gratulację dla ciebie za silną wolę a dla córy za talent!Pewnie,że nagroda być musi!Trzymam kciuki za sobotnie ważenie.