Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
11/40


Jestem i trwam!!!! Nie wiem skąd we mnie tyle siły, ale jeżeli tego teraz nie zrobie to juz nigdy nie schudnę. Zrobiłam sobie z jedną Moją Znajomą Vitalijka ZAWODY ;). Ścigamy sie do Świąt kto więcej zgubi. Zobaczymy co z tego wyjdzie. jestem dobrej mysli, że obie zgubimy conajmniej po 5 kg!! no dobra może przesadziłam :)..... może 4 kg! Siedze w pracy i cały czas wciagam brzuch ;), ale i tak jest DUŻYYYYY!!!!!!! tak talia to mój największy problem. Narazie na fotki nie moge sie odważyć, zreszta zobaczymy może niedługo coś wstawię :). No dobra, pora na śniadanko :). Miłego dnia. PAAAAAAAAA