Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
21.04 rozgrzewka


Jest coraz cieplej. Nie czuje się dobrze w swoim ciele. Aż mnie ciarki przechodzą na myśl o wyjeździe z chłopakiem nad morze w lipcu. Zostało 2 miesiące. Muszę się za siebie wziąć. Ostatnio nie dojadałam, tzn jadłam byle jak i mało. U mnie wtedy dzieje się coś takiego, że zaczynam tyć i mam kłopoty z trawieniem dlatego obiecuję jeść jak należy. Jutro mam urodziny więc stwierdziłam, że to dobry moment, taki symboliczny na rozpoczęcie zatroszczenia się o siebie. Wyliczyłam że do 1 czerwca zostaje 40 dni i przez te dni będę walczyć z tym co niezdrowe.
 Przed Wami i przed sobą obiecuję, że
1) nie solę
2)nie jem słodyczy
3) piję max 2 kawy dziennie
4)jem śniadania max godzinę po przebudzeniu
5)jem 4 posiłki dziennie bez podjadania
6)jem codziennie porządny obiad a nie jakiś pseudo-obiad typu serek wiejski co mi się nagminnie zdarza
7)nie piję alkoholu
8)ćwiczę tzn-3 razy w tygodniu min 40 minut na siłowni, codziennie 20 minut hula hop i 4 razy w tygodniu Chodakowska

Póki co tyle. Mam dziś doła i jakoś nie mogę napisać czegos w stylu "na pewno się uda, będę piękna". Chciałabym aby tak było.
Kupiłam ostatnio 2 pary spodni, jedne w rozmiarze 36, drugie XS-ale wcale nie wyglądam w nich dobrze, brzuch mam jak balon.

Powodzenia Dziewczyny. Dobrze, że jesteście i można Was poczytać!
  • iwona.xxxyyy

    iwona.xxxyyy

    8 września 2013, 09:05

    Powodzenia;) pokaż spodnie;d