Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
41 dzień..


Jadłospis..:
I. Jajecznica z 2 jajek(212 kcal) + 3 mini pomidorki +mala kanapka chleba+ wafel ryżowy(37kcal)
II. Połowe woreczka ryżu + jakis tam sos+ miesko gotowane
III.4 Morele(188 kcal)
IV.4 kanapki bialego chleba z bialym serkiem urobionym ze śmietaną i miętą

WODA WPITA CZERWONA I ZIELONA HERBATA TEŻ... ostatni posiłek niezbyt dobry...ale zowu tak duzoo  nie zjadam w ciagu dnia....chyba..

Dzsiaj marnie z ruchem...troche poskakalam..ale przez moją depresje w której tkwie.. nie mam ochoty o siebie zadbać... na poprawienie humoru kupilam sobie samoopalacz z dove..  może choć trroche poczuje sie piękna,,bo brakuje mi właśńie tej osoby... ktora te piękno doceniała...

          
  • choccolate

    choccolate

    16 czerwca 2011, 19:00

    kobieto przestan liczyc kalorie bo cie to zabije!! poprostu sie zdrowo odzywiaj ! ja tez licze ale niekiedy i kazdy liczy inaczej niektorzy sie oszukuja i znizaja a niektorzy nie wiedza ile co ma i na oko bez sensu, nie licz kalorii , zawracaj sobie glowe cwiczeniami a nie kaloriami :)

  • lagoena

    lagoena

    16 czerwca 2011, 18:05

    piękna powinnaś czuć się dla siebie:) to jest najważniejsze - z radością patrzeć w lustro, mając świadomość tego, że walczysz o siebie dla siebie. pamiętaj o tym. a kolacja rzeczywiście kiepska ;p

  • onasama

    onasama

    15 czerwca 2011, 23:00

    no właśnie weź się w garść! ja nie mam chłopaka i żyję. Dopiero masz 16lat, cale życie przed tobą! "Uśmiechnij się, jeszcze więcej, uśmiechnij się nie myśl o tym że..."

  • Marzenie60kg

    Marzenie60kg

    15 czerwca 2011, 21:57

    Trzymaj się ;-)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    15 czerwca 2011, 21:39

    no wes sie w garsc.............jak utyjesz bedzie jeszcze gorzej