Dzisiaj sie tylko pochwalee że duzo ćwiczyłam...mianowicie skakanka.. bieganie...100 przysiadów....50x podnoszenie jednej nogi i 50 x druga noge leżąc na boku...100 brzuszków..i jakies tam wygibasy....nie mam ochoty juz nic pisać..przepraszam że nie komentuje...ale ... mam dość samej siebie... postaram sie lukać na wasze postępy...
wisiaa
17 czerwca 2011, 11:20Kochana głowa do góry, wszystko się ułoży! ;*
choccolate
17 czerwca 2011, 10:16nie jestes sama w tej nieszczesliwej milosci...ale diety i cwiczen nie odpuszczaj :*
Hachiko
17 czerwca 2011, 06:53Głowa do góry, gratuluję treningu ;* Też mam taki problem z obecnym chłopakiem, wolałabym go nienawidzić niż kochać i ciągle pozwalać mu się mną bawić przez tą miłość... No miłość jest okrutna.. trzymaj się :*
futerko92
16 czerwca 2011, 21:38też mam taką osobę, którą chciałabym przestać kochać, wolałabym go chyba nie lubieć niż kochać...