Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: 58 dzień....
3 lipca 2011
NO COMENTS..!!! WAGA STOI ...DALEJ 64,9 TRZEBA WZIASC SIE W GARŚĆ.... mam doła.. =( ale nic...jade do sostry na odpust..nazrem sie ile wlezie przeklne siebie i od jutraa zaczynam od nowa.... 3majcie sie jutro sie odezwe pa;*
bo będziesz miała znacznie więcej do zrzucenia po tym odpuście. Jaki to ma sens?
natalia142
3 lipca 2011, 20:47
Czemu Cię olały? :(
lagoena
3 lipca 2011, 17:26
nie poddawaj się tylko, ok? od jutra wszystko ma być pięknie :)
natalia142
3 lipca 2011, 15:17
Nie martw się Kochana, powoli do celu ! ;*
onasama
3 lipca 2011, 13:23
heh nie martw się ja mam postój wagi;/ mogłabym się zaćwiczyć na śmierć i zjeść tylko 1000kcal i, i tak by mi nie spadła;[ ale ja się tak łatwo nie poddaję i żreć nie będę ;D
angel.1991
4 lipca 2011, 15:13szkoda, że waga stoi, ale to nic. Walcz dalej i w końcu pójdzie w dół ;) Trzymam kciuki ;) PS W żadnym wypadku nie poddawaj się!! ;)
gosiulek1
3 lipca 2011, 21:02bo będziesz miała znacznie więcej do zrzucenia po tym odpuście. Jaki to ma sens?
natalia142
3 lipca 2011, 20:47Czemu Cię olały? :(
lagoena
3 lipca 2011, 17:26nie poddawaj się tylko, ok? od jutra wszystko ma być pięknie :)
natalia142
3 lipca 2011, 15:17Nie martw się Kochana, powoli do celu ! ;*
onasama
3 lipca 2011, 13:23heh nie martw się ja mam postój wagi;/ mogłabym się zaćwiczyć na śmierć i zjeść tylko 1000kcal i, i tak by mi nie spadła;[ ale ja się tak łatwo nie poddaję i żreć nie będę ;D