Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
94 dzien..


Wczorajsze obzarstwo dalo mi popalic ale nie bede sie chwalic bo nie mam czym..no ale nie raz mialam taki kryzys... i wy tez napewno wieciee jak jest wiec zalamywac sie nie bede... jeszcze przeciez 4 kilo..jak mi to wystarczywyjdzie w praniu...

Na wesele we wrzesniu pewnie pujde sama...napewno sama pujde...trudno bede wpierdzielac i przytyje co schudlam..kabla nadal nie znalazlam  wiec butow wam jjeszcze nie pokaze..

Menu:
I.2 Kromki grachamka z majonezem i ketchupem + wedlinka, 1kromka z serem żóltym
II.activia + musli
III. rosół z makaronem , łyżka ziemników ,kotlet + salatka z pomidorow,ogórków  i cebulki
IV.kromka grahamka z pomidorem
V.troche rolady 

przeprosilam sie ze skakanka..dzisiaj zrobilismy kawal dobrej roboty...a na inne cwiczenia nie mam ochoty.len ze mnie..no ale dobra ta skakanka... 



  • mariolos8

    mariolos8

    9 sierpnia 2011, 20:24

    ta babka ze zdjęcia wcale taka chuda znów nie jest ;p po prostu ma super proporcje. no, ale cóż tego już zmienić raczej nie możemy ;p