Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
wracam..


Wracam do was mozna powiedziec....waga z paska nieaktualnaa...musialam dojebac i mam juz ponad 60 kg jak nie 61 kg..bo jeszcze dzisiaj sie nawpiepszalam bo to odpust..jutro oczysszczanie..owsianka rano i reszte dnia na jablkach..!!! i jedziemy od nowa..juz posiłki normalnie i regularne...praktyka miesieczna sie skonczyla dzieki Bogu i moge zajac sie sobą.. 
do jutra;*
  • felia

    felia

    5 października 2011, 13:31

    Głowa do góry i walcz

  • mariolos8

    mariolos8

    3 października 2011, 16:49

    ja też dzisiaj znowu od nowa, bo w weekend oczywiście musiałam zawalić. już taki nasz los że szybko się poddajemy, ale to nic my i tak damy radę ;p

  • dukanka1985

    dukanka1985

    3 października 2011, 14:38

    więc nie odpuszczaj, bo zmiana ze zdrowego odżywiania w bezmyslne moze być tragiczna, a później tyle wiecej pracy :)

  • IllbeYourFantasy

    IllbeYourFantasy

    2 października 2011, 21:42

    to nie tragedia :) dzisiaj żarełka dowaliłas- to jutro pocwicz i jedz mniej a zdrowiej:) spokojnie :)