Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
jesstem bulimiczką..

Bulimiczką to niejesteś jeszcze skoro sama to dostrzegasz.Najtrudniej się zaczyna "od jutra".Rano jak wstaniesz powiedz sobie "od dzisiaj, od teraz" i już wiesz, że nie możesz zjesc nic takiego.Powodzenia! ;)

nie załamuj sieee !!!! jutro nowy dzień , wstań, popatrz w lustro i powiedz sobie - dzisiaj bedzie dzień bez wymiotów, jeśli zawale diete, trudno- ale nie dzisiaj....i staraj sie tak robić każdego dnia

najważniejsze żebyś zwróciła się do bliskiej Ci osoby o pomoc. internet to nie jest właściwe miejsce na mówienie o tym...

błagam Cię dziewczyno nie marnuj sobie życia !

ech, skąd ja to znam... porozmawiaj z kimś, nie zostawaj z tym sama, a najlepiej zwróć się o pomoc do psychologa. z tego trudno wyjść, ale się da, tylko musisz mieć wsparcie!

Wiesz ja od kilku lat rzygam ale nie systematycznie,męczę się ze sobą ale teraz się zaparłam jak sami sobie nie pomożemy to nikt nam nie pomoże;)

przestań,,, i może zasięgnij razdy jakiegoś psychologa??? TRZYMAM KCIUKI ZA SUKCES

Samej raczej trudno dać sobie z tym radę. Długo to już trwa? Radziłabym naprawdę psychologa. Psycholog nie gryzie, a może pomóc :)

Nie rób już tak więcej !

co ty wyprawiasz ! To Twój ostatni raz, nigdy więcej!! Zacznij jeść normalnie żeby nie mieć wyrzutów sumienia.. :) Albo jakis psycholog... 3maj się