Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 dzien ...:)


Dzisiaj dzien jest cudowny..wszystko jest w jak najlepszym porzadku..byleby bylo tak codziennie

Menu:

I.jajecznica z serem żółtym domowym +kromeczki z masłem

II.szklanka kakao +kromka z maslem i  serem żółym

III.połowa bułki z serem białym z massłem i solą

IV.3 kostki gorzkiej czekolady +kawa z mlekiem

V.4 biszkopty


Dzisiaj bez obiadu ale to moze nawet i dobrzee ;]

Ruch:

20 min stepingu na schodku

10 minut biegania po schodach

40 minut skakanki

100brzuszków


Dzisiaj byl kuzyn sie obciac z tego wzgledu ze to irokez to troce dlugo schodzi a ja niemam takiego doswiadczenia.zeszllo mi jakass niecala godzine..patrzac na kalkulator spalania kalorii wyszlo mi ze godzina pracy fryzjera to 221 spalonych kalorii ..jakos mi sie nie chce w to wierzyć... a wy jak myslicie..??

     

  • Wytrzymam

    Wytrzymam

    30 grudnia 2011, 22:22

    Ja sobie dziś obliczyłam, że jak spałam prawie 10 godzin to spaliłam prawie 700 kcal. To był szok ; p Udaniego Sylwestra ; ***

  • smalajag

    smalajag

    30 grudnia 2011, 21:51

    A ja myslicie, ze moja mama (tj. fryzjerka z zawodu) powinna byc chuda jak szpak po przepracowaniu wszystkich swoych godzin pracy :D Oj, 40 minut skakanki to sporo! Ja musze moja przeprosic! :D

  • 19stka

    19stka

    30 grudnia 2011, 20:57

    stanie też pali kalorie i trzymanie rąk w górze to też jaiś wysiłek

  • 66Dia6

    66Dia6

    30 grudnia 2011, 20:57

    Zostaję fryzjerem.

  • 19stka

    19stka

    30 grudnia 2011, 20:57

    stanie też pali kalorie i trzymanie rąk w górze to też kaiś wysiłek