Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[34] Podsumowanie tygodnia — 28.12. – 03.01.


Witam 😀 

1. Kalorie — 3/7 — Dni przed Sylwestrem zabałaganione, ale potem już okej. 

2. Woda — 7/7

3. Spacery/marsze — 11,13 km — Coś ruszyło się w dobrym kierunku, więc tylko się cieszyć. Zasypał mnie śnieg i korzystam z tego fajnego zimowego powietrza. 

4. MOVEmber — 2/5 — Miało być lepiej, ale pozwoliłam sobie na jeszcze kilka dni odpoczynku. Od poniedziałku wracam już na 100 procent. 

5. Cardio — brak — Walczę jedynie z sypiącym śniegiem podczas spacerów. 

Nie ważyłam się, bo nie liczyłam na to, że trzy dni zrobią jakąś dużą różnicę. Waga na pasku to waga Sylwestrowa, więc raczej wciąż aktualna. 


Krótko, bo nie ma za bardzo o czym gadać. Muszę jakoś posprzątać ten bałagan, który sobie stworzyłam. 


Do następnego, Vitaliowicze 😀


  • Kolastynka

    Kolastynka

    5 stycznia 2021, 18:28

    Wszystko wróci do normy niedługo 🙂

    • finebyme

      finebyme

      9 stycznia 2021, 09:43

      Mam nadzieję, że tak będzie 🙂