1.dieta ok :) na kolacje zrobilam sobie frytki z cukini-pychota-chyba czesciej beda u mnie goscily-zwlaszcza ze na brak cukinie nie narzekam
2.cwiczenia na rehabiliitacji-najwiecej klade nacisk na plank,po poludniu basen z synem,bo corka w miedzy czasie tez na basenie byla-bo zapisalam ja na szkolke plywania(5lat)
3.woda oczywiscie duzzzzzzzzzzo
4.motywacja oki
tylko zblizaja sie te dni-w ktorych woda idzie w gore
orchidea24
25 lipca 2016, 22:45frytki z cukinii hm... muszę spróbować :)
fiola84
25 lipca 2016, 22:57Warto,mezowi z kalafiorem bardzie smakowaly
majdeczk
25 lipca 2016, 22:13Uwielbiam cukinie, ale jeszcE bardziej brokuł - zdziałał, dla mnie cuda ! A te frytki muszę spr w internecie ! Fajnie, ze u ciebie tak aktywnie z chęcią bym poplywala, ale w towarzystwie - jakos lubię mieć kogoś obok - niestety, rZadko sie udaje :( Fajnie, ze malutka juz jest w szkole pływania - uważam, ze dzieci powinny wcześnie zaczynać :) Życzę motywacji, jak człowiek juz zmieni nawyki żywieniowe, wsZystko dalej idzie łatwiej :)