Chodzi głównie o wieczorne przejadanie się...
Odkąd wróciliśmy ze świąt to praktycznie co wieczór jemy bardzo sytą kolację grubo po 20.
Jakoś nie mogę się odzwyczaić- nawet jeśli wezmę sobie przekąskę do pracy i zjem około 18:/
No nic
Tyle.... dzisiaj idę na HEAT - szyja troszkę lepiej
eti1985
16 kwietnia 2013, 09:01Wrócisz na dobre tory nic się nie martw :) ćwiczysz więc nie jest aż tak źle :) Kochana przepraszam że późno odp ale nie miałam dostępu do netu. No więc ja mam grupę krwi B także całkiem inną niż twoja. Całą wiedzę o tym co mam jeść czerpię ze stron internetowych :) Jak się poszpera to sporo tego jest, np ta stronka http://www.vitanatural.pl/jedz-zgodnie-ze-swoja-grupa-krwi-cztery-diety Buziak ;*
mogeichce
15 kwietnia 2013, 09:41Ej! Jakie sporo pracy??? Założę się że, masz więcej mięśni ode mnie bo dużo ćwiczysz a waga przecież też, w normie :) Jest dobrze!
mogeichce
12 kwietnia 2013, 17:42Dzięki! Mi się wydaje że, wcale nie jestem wytrwała... Ciągle podjadam słodycze, jem wieczorami :(
Motylia
12 kwietnia 2013, 14:49Kurcze a może za mało zjadasz w ciągu dnia i nie dajesz rady wieczorem? Jeśli chodzisz spać późno np. o 24 to jeśli zjesz kolację po 20 koło 21 to nie ma tragedii tylko żeby ta kolacja była zdrowa a nie jakieś makarony, pieczywa, słodkie itp Jeśli musisz czuć się pełna bo tylko wtedy przestajesz jeść zrób może ogromną misę warzywną - sałata pomidorki ogórki może jajko do tego przyprawy kielki możesz wsadzic co chcesz codziennie coś innego i wypij może zieloną do tego i pamiętaj żeby nie jeść słodkich rzeczy bo przez nie robi się spadek cukru który każe nam jeść. Powodzenia i nie zniechęcaj się - organizm też musi się nauczyć przez pierwsze 3 dni a później już jest ok :)