Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lazy day :)


Hej Kochane,

Ja mam dzisiaj wolne więc się plącze po hotelu, zrobiłam skalpel, bieganie zostawiłam na wieczór bo jakoś z rana miałam mało siły. 


Jutro też mam wolne. Jedziemy nad morze z koleżanką z pracy i przyjezdnym kolegą z czech :) 

W sobotę też zrobiłam sobie wycieczkę. Było super. Spełniłam jedno z moich  marzeń  i zobaczyłam Stonehenge  Co prawda odebrałam to miejsce zupełnie inaczej, niż wtedy gdy widziałam je w tele lub na zdjęciach. Na żywo jak dla mnie to tylko góra kamieni- nic mistycznego w tym nie ma  Ale i tak fajnie- poza tym zwiedziłam też Bath- miasto, które mnie osobiście zachwyciło. Chodząc uliczkami i obserwując miasto z trasy miałam wrażenie, że jestem we włoszech. No i tyle zieleni! Super.

Tak czy inaczej, ciesze się, że wyjeżdżam już za 11 dni  Serio. Już mam dość. Nie ma to jak swój domek. A tam dom twój gdzie serce twoje ;) 



Buziaki! I niech moc będzie z Wami ;)
 

  • OnceAgain

    OnceAgain

    28 sierpnia 2013, 10:49

    Mam taki też po całości ale nie trzyma mi biustu w ogóle (za duży mam biust) i dlatego noszę pod niego normalny stanik - ale to się mija z celem więc muszę kupić jakiś porządny który podtrzyma mi wszystko :)

  • misantrop

    misantrop

    26 sierpnia 2013, 22:53

    Faktem jest, że łatwo go wykończyć - mój dzielnie walczył, ale po mieleniu tych biednych orzeszków był rozpalony :D

  • chubbyann

    chubbyann

    26 sierpnia 2013, 22:50

    Mam centymetr, mierzę się raz w miesiącu, a ważę raz w tygodniu.

  • chubbyann

    chubbyann

    26 sierpnia 2013, 22:21

    Super, zazdroszczę Bath :) 11 dni, to zleci pędzikiem :D

  • OnceAgain

    OnceAgain

    26 sierpnia 2013, 13:43

    Kochana 11 dni jakoś przeżyjesz :) odliczaj ładnie a w międzyczasie zwiedzaj ile się da :)

  • Efkakonewka

    Efkakonewka

    26 sierpnia 2013, 13:33

    Nie poddawaj się i walcz dalej, po przeczytaniu Twojego pamiętnika, zazdroszczę ja nie mogę zrzucić tych cholernych 8 kg:(wrrrrrrrrr