Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Strajk


Od wczoraj strajkuję. Pstanowiłam cały tydzień nic nie robić w kwestii gimnastyki i kijków. A co, mam chęć poleniuchować. Nie strajkuję oczywiście z dietą, bo nie chciałabym zmarnować własnego wysiłku ale reszta idzie na luz.

Posiłki:

płatki owsiane na wodzie, cztery śliwki suszone, kubek czystka

kawa z mlekiem

placki ziemniaczane z musem jabłkowym

kawa z mlekiem, kilka orzechów włoskich, jabłko

sałatka: sałata, kawałek zielonego ogórka, plaster żółtego sera, 2 plasterki mortadeli z papryką, herbata miętowa

plaster ananasa

  • brugmansja

    brugmansja

    14 kwietnia 2015, 21:00

    Od wysiłku też trzeba trochę odpocząć. Duże brawa za dietę.

    • Fiona2015

      Fiona2015

      14 kwietnia 2015, 21:31

      Dziękuję

  • lukrecja1000

    lukrecja1000

    14 kwietnia 2015, 19:13

    Przy takiej pieknej wadze mozna zrobic sobie maly strajk:-)pozdrawiam Julita

    • Fiona2015

      Fiona2015

      14 kwietnia 2015, 19:38

      Na taki komentarz czekałam :) pozdrawiam.