Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Białko na ratunek...Białko mi pomoże.. Białko mnie
uratuje..


Odchudzamy się... Odchudzamy się wszyscy... za małymi wyjątkami, którzy będą się odchudzać kiedyś, gdy się otrząsnął... kiedy przestaną się mieścić w drzwi.
Najpopularniejszą datą rozpoczęcia walki z nadliczbowymi kilogramami jest - jutro, ale również nowy rok... Kolejny rok... nowy czas... do walentynek.. do wielkanocy... do długiego majkowego weekendu... do wakacji... do urodzin... do wyjazdu.. do andrzejek... do Jego urodzin... do świat... sylwestra ... i tak w kółkoo!!!

Tak więc mam znów czas do... i SCHUDNĘ TYLE ILE CHCĘ A NAWET WIĘCEJ :D

Zdecydowałam się na dietę Dukana - Białko. Zaczęłam w poniedziałek i prócz wczorajszej wizyty u Koleżanki podczas której zgrzeszyłam okrutnie sernikiem i lodami a na dobitkę naleśniki... - nie załamałam się - wszystko pod kontrolą - najważniejsze to drugiego dnia powrócić do nawyków diety. Ot "włala" jogurt pyszny, kilka plasterków szynki i tuńczyk dziś - jest OK. :)))

Wszystkim życzę powodzenia!! UDA SIĘ! :)
  • to...ja

    to...ja

    11 stycznia 2013, 17:45

    picie naraz dużych ilości płynów nie jest dobre, bo wypłukuje mikroelementy z organizmu. Lepiej popijać cały dzień po troszkę