Dzisiaj waga zatrzymała się, ale to normalne, bo dwa dni wcześniej był spadek. Cieszę się, że w ogóle zdecydowałam się na to odchudzanie. Bardziej potrafię cieszyć się z drobiazgów, czuję się szczęśliwsza. Obiecałam sobie kosmetyczkę i fryzjera oraz zakup czegoś, co mi podkreśli urodę. Już dzisiaj upatrzyłam sobie chustę w odcieniu modnej teraz zieleni. Trzymajmy się, bo warto, dla zdrowia i urody:))))
Pola789
25 lutego 2020, 21:46No to mamy podobne podejście do odchudzania - też czuję się szczęśliwsza a fryzjer i kosmetyczka to już obowiązkowo muszą być :))) Życzę powodzenia i pozdrawiam :)
Fitbabcia2020
25 lutego 2020, 22:05Bądzmy silne! Skrupulatnie trzymajmy sie jadłospisu, to szybko pójdzie. Pisz, ile chudniesz, ciekawa jestem:)