Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Raw till 4 wymiarowo plus moje wczorajsze
żarcie


Wtam

Dziś zaczynam swoją walkę z 10 kg tłuszczu ,który nieproszony zamieszkał w moim ciele(kujon) Rano zważyłam się i zmierzyłam i wyniki jakby nie bardzo mnie zachwyciły (pot)Waga:73,7 kg,pas:92 cm,biodra:106cm,udzisko:56cm...za dużo ...(szloch)

Wczoraj także po raz pierwszy weszłam w RAW TILL 4 tak cłkiem i od początku do końca ,jestem z siebie dumna i przyznam ,że taki sposób odzywiania bardzo przypadł mi do gustu.Zanim pokaże co takiego wczoraj zjadłam chciałabym co wyjaśnić;po pierwsze nie bedę pisąał ilości zjadanych produktów ,poniewa ,takie odżywianie przyjmuje,że zjada sie tyle .ile organizm potrzebuje,czytaj:KAŻDY :)POSIŁEK JEMY DO SYTA,po drugie,nie doszukujcie sie mięsa czy produktów odzwierzecych w moim menu ,poniewaz jestem WEGANKĄ (owoce) i po trzecie,nie liczymy kcal po to aby je zredukować tylko jeżeli już mamy taka potrzebę ,aby sprawdzić czy dostarczyliśmy organizmowi odpowiednio dużo kcal .Podstawą ROW TILL 4 sa węglowodany odpowiednio w zachowaniu proporcji 80 -10-10 czyli 80procent całego naszego zapotrzebowania mają ogarnąc węglowodany ,10 procent białko i 10 tłuszcze .uffff ok zatem zapraszam do wyżerki ;)

Przy czym obiad jest to mój ostatni posiłek ,który spoywam ok 17.00-17.30 ...hmmm zatem może to kolacja...:?...

♥♥♥do poczytania ♥♥♥