Witam :)
Dzisiejszy dzień jakby wycięty z kalendarza. Calutki dzień w pracy, jutro mamy wizytacje więc wszystko musiało być zrobione na tip top. Ja już w domciu a kierowniczka dalej myje półki :P
Z dietą okej - śniadanko owsianka z melonem - polecam!!!, drugie śniadanie już w pracy - twaróg z przyprawami i i kromka chleba razowego, na obiad PM mi przyniósł do roboty danie, które jadł w jakiejś meksykańskiej knajpce i postanowił je sam wypróbować zrobić :D Pycha było, chociaż on marudzi że za mało przyprawione. Kolacja niestety dziś późno bo dopiero koło 22 po powrocie do domu. Dwie kromki chleba żytniego z filetem maślanym ( kocham tą szynkę ) i papryką.
Ahhh no i kupiłam sobie w końcu butki na wakacje. Przez cały tydzień za mną chodziły a u nas w robo teraz przecena na ciuchy -30% więc wzięłam. A wiecie, że jak kobieta kupi jakiś ciuch to jest + 100 do humoru :)
Na szczęście jutro wolne więc na spokojnie z wszystkim :) I posiłki będą o odpowiednich porach i aktywność fizyczna powróci bo dziś nic nie zrobiłam.
Buziaki :*
Barbie_girl
13 czerwca 2017, 12:03ja tez wczoraj kupilam butki nie ma nic lepszego dla kobiety zeby sie humor poprawil hehe :)
fitgirl14
13 czerwca 2017, 13:36dokładnie :)))
endorfinkaa
12 czerwca 2017, 22:56Fajnie to menu wygląda :)
fitgirl14
13 czerwca 2017, 09:37Dziękuje :)