Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Walenty za granicą - pozdro dla wszystkich w
podobnej sytuacji


Dziś wróciłam do domu - tydzień u rodziców. Dietetycznie może być CIĘŻKO.

Zjadłam dziś kawałek ciasta mojej babci - nie chciałam jej odmówić wiedziałam że to ciasto upieczone specialnie na mój powrót - zresztą nie będę się tłumaczyć bo grzechu śmiertelnego nie popełniłam.

Chodzi ogólnie o to że ciasto mi NIE SMAKOWAŁO - jestem w lekkim szoku. Czy po 2 tygodniach bez słodyczy, mój zmysł smaku zwariował???

Smutne to walentynki, kiedy nasz Walenty zarabia na obczyźnie.

Moje pierwsze samotne walentynki od wielu lat. Taka dziwna sytuacja.

Szkoda że tak wiele Polaków wyjechało. Że przez rozłąkę z rodziną, tracą tyle pięknych chwil.

  • angelisia69

    angelisia69

    15 lutego 2015, 04:39

    No niestety takie realia u nas w Polsce ze dorobic sie nie da i wiele osob musi wyjezdzac dla poprawy bytu :/ Ale ukochany jest w sercu zawsze to najwazniejsze ;-)

  • MyszyPuszka

    MyszyPuszka

    14 lutego 2015, 18:46

    Moj tez poza domem ;) Ale jakos jest mi ok dzisiaj, walentyki- dzien jak co dzien ;) kazdego dnia mozesz zrobic sobie "Walentynki". Ale racja traca piekne chwile :(