Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lubię poniedziałki


Na razie trzymam się dzielnie.  Dzielnie daleko od słodyczy, ale też udało mi się spędzić dzień aktywnie. Przeszłam 15 km z wózkiem, a nawet wyszlam pobiegać. Jak ja nienawidzę biegania :). To moje trzecie podejście. Muszę się przyznać, że wyszło przez przypadek, bo przez przypadek i moje grube palce wcisnelam wyzwanie vitali, że przebiegnie maraton. No dzięki Bogu przynajmniej, że nie jednym ciągiem :) a może w miesiąc ;). 

Jutro zaczynam nową pracę po 5 latach spędzonych w domu z dziećmi. Rower juz czeka. 

Trzymajcie kciuki za nowe starty i zmiany w moim życiu. Ja będę trzymać za was. Oby udało się nam wszystkim. 

  • aniaczeresnia

    aniaczeresnia

    12 kwietnia 2016, 09:43

    Milego powrotu do pracy!

  • Gacaz

    Gacaz

    11 kwietnia 2016, 21:20

    15 km to sporo.

    • flame3x

      flame3x

      11 kwietnia 2016, 22:04

      tak jakos samo wyszlo :)