Ten tydzień pod względem organizacyjnym jest TRAGICZNY. Nie mam na nic czasu, non stop gdzieś się spieszę! W przyszłym odpocznę... Nie mogę się doczekać (jeszcze tylko pt, sb, nd nocki i tydzień w którym pracuję tylko dwa dni <3).
Środa
Jadłospis:
śniadanie: 2x kromka graham z serkiem do smarowania i pomidorem, herbata z miodem i cytryną
obiad: połowa piersi z kurczaka bez tłuszczu, pół woreczka kaszy gryczanej, sałata z jogurtem
kolacja: mały gołąbek z kaszy gryczanej bez sosu, 2x kromka graham z warzywami
~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~
Ćwiczenia:
brak sił, brak czasu (odrobię w sobotę żeby było 5 dni ćwiczących w tyg).
~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~
Zamówiłam suknię ślubną! Będzie szyta na miarę, pierwsza przymiarka na początku maja więc mam jeszcze czas na ćwiczenia i dietę!
Czwartek
Jadłospis:
śniadanie: kasza manna + 2x WASA z dżemorem
obiad: zupa krem z pomidorów
kolacja: dwie kanapki z ciemnego chleba + kawałek grillowanej kiełbasy <po co ja to zjadłam?!>
GRZECHY: spróbowanie 7 ciast (ale po kęsie) i 4 kremów (po łyżeczce każdy) + kąsek tortu - z konieczności, bo byliśmy na degustacji ciast w cukierni. Przyznam, że taka niepozorna cukiernia a pieką cudowne domowe ciasta.
~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~
Ćwiczenia:
Mel B 10 min pośladki
Mel B 9 min ABS
Mel B 10 min nogi
Mel B 10 min ramiona
Chodakowska 6 min ćwiczeń na wewnętrzne partie ud
Piątek
Jadłospis:
śniadanie: 2x kromki ciemnego pieczywa + jajko na miękko
obiad: pół piersi z kurczaka, połowa woreczka kaszy manny, sałata, buraki, pół papryki
praca: dwie koktajl bananowo-jabłkowo-jogurtowy z otrębami + coś wymyslę ;)
~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~..~~...~~
Ćwiczenia:
Mel B 10 min pośladki
Mel B 15 min cardio
Mel B 20 min trening całego ciała (z ciężarkami 1kg)
Podsumowanie
Przyznam szczerze że ten tydzień nie należy do udanych pod względem dietowo/ćwiczeniowym. Chciałabym więcej ćwiczyć i nie musieć wcinać ciasta!!!!! W przyszłym tyg na pewno się poprawię.
Z nowości to kupiłam sobie żeliwną patelnię grillową - cudo! Mogę smażyć kurczaczka bez tłuszczu i jest mega smaczny :-)
Malgosiat
6 lutego 2015, 23:14jeszcze masz czas na schudnięcie będziesz piękną laleczką:)
Floraaaa
7 lutego 2015, 03:58Dziękuję za wiarę w moja osobę :-) czasami mi jej brakuje gdy patrzę w lustro (wiadomo chciałabym widzieć spektakularne efekty najlepiej po tygodniu)
fitball
6 lutego 2015, 21:49Ach .. każdy chciał wybierać, w sensie rodzice zamiast nas, potem jak my wybraliśmy to usłyszeliśmy, że biszkopt smakuje jak rozmoczony chleb w wodzie, jeden za drogi, drugi za brzydki, tydzień się mąż na mnie złościł, że sugeruję się zdaniem innych... Ale wiesz jak to jest....ostatecznie 3 wybór okazał się strzałem w 10... Tort był w kształcie klocków lego...
Floraaaa
7 lutego 2015, 03:56Eh przedweselna gorączka to czasami istne szaleństwo. Ja się staram wszystko na spokojnie i dużo wcześniej załatwiać ale pewnie i mnie w końcu dopadnie szał :-D a u Ciebie ważne ze Tort ostatecznie smakował i był ok :-)
fitball
6 lutego 2015, 20:51noo suknia ślubna zamówiona, to ważne..... tort wbrew pozorom też może być problemem. My cista zleciliśmy restauracji, bez próbowania, były dobre... Ale była awantura tortowa...
Floraaaa
6 lutego 2015, 21:46Awantura tortowa? To co się działo?
JedenastyMarca93
6 lutego 2015, 16:00ładnie u Ciebie, gratuluje