Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Coraz bliżej pompki


Nareszcie wyszło słońce :D to teraz czekamy jeszcze na prawdziwą wiosenną pogodę, czyli mam nadzieje że w końcu termometr pokaże coś powyżej 15 stopni. Tym bardzie, że muszę w końcu umyć auto :p


Wyjątkowo poranek bez treningu z Chrisem. Wybaczcie, ale nie byłam wstanie wstać o 6:30 żeby poćwiczyć - no tak, dziś musiałam być półtorej godziny wcześniej w pracy :( i co gorsza będzie to się często teraz powtarzać, bo mamy mnóstwo szkoleń dla klientów, co wiąże się z dodatkową pracą dla mnie. Ale nie odpuściłam sobie zupełnie treningu - właśnie przed chwilą go skończyłam :D I tak jakoś przy tej słonecznej pogodzie dużooo lepiej się ćwiczyło. I na zakończenie udało mi się zrobić kilka prawdziwych pompek, choć wciąż dość niezgrabnych - ciągle nad tym pracuje. A na wieczór planuje basen :D


Dobrego dzionka kochani <3

  • roogirl

    roogirl

    16 marca 2016, 20:29

    Też czekam na wiosnę :)

  • angelisia69

    angelisia69

    16 marca 2016, 16:47

    ja odkad z Zuzka Light cwicze zrobie 20 w jednej serii,a kiedys 5 damskich bylo nie lada wyzwaniem