Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga idzie w gore


Już w środę waga pokazała 61,6 kg, następnego dnia 200 g więcej, w piątek się zatrzymala, a dziś kolejne plus 200 g czyli 62 kg :( nie gadam z moja waga :( mam nadzieje, ze to przyrost mięśni :(