Wyjeżdżam dzisiaj do Niemiec do pracy na 2 tygodnie. Odpada więc rowerek, stepper i hula hop. Trzymajcie za mnie kciuki żebym miała po pracy siłę na pajace i może troszkę pobiegać (czego nienawidzę, ale co mi zostaje w takich warunkach).
Wyjeżdżam dzisiaj do Niemiec do pracy na 2 tygodnie. Odpada więc rowerek, stepper i hula hop. Trzymajcie za mnie kciuki żebym miała po pracy siłę na pajace i może troszkę pobiegać (czego nienawidzę, ale co mi zostaje w takich warunkach).
angelisia69
22 kwietnia 2015, 17:07zawsze sie mozna dostosowac z aktywnoscia do warunkow.Widzialam nawet filmiki z cwiczeniami w hotelach pokojowych ;-) chciec to moc!Powodzonka