Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3/03 wtorek


Dziewczyny tylko mi sie tu nie klocic i jeszcze w dodatku o to czy jestem piekna czy nie. Czuje sie wrecz zazenowana. Ustalmy to juz raz na zawsze JESTEM PIEKNA I KONIEC. :-))))))
Przeciez mam pieknego ducha, czyz nie jest tak????A cala reszta pomaga tylko, albo jak teraz u mnie przeszkadza, zeby zachowac go zdrowego. Przeciez sie mowi: w zdrowym ciele zdrowy duch. My wszystkie pracujemy TYLKO albo AZ nad cialem, bo ducha mamy przeciez juz wszytkie wspanialego.

Najgorsze jest jednak to, ze wczoraj moj duch dal rade nalesnikom, ale polegl na swiezym chlebie z maselkiem. Dobrze, ze sie maslo skonczylo, bo i tak zjadlam 0.5 bochenka. TRAGEDIA

I jak tu mozna myslec o zmianie zlych nawykow zywieniowych do konca zycia, a zwlaszcza wyeliminowanie tluszczy. A to wszystko dlatego, ze kupilam cieply chlebus. Mial byc dla moich biedronek (czytaj: dzieci chore na ospe) a zzarlam sama. Powinni zakazac sprzedawac taki chleb.

Mam nadzieje, ze dzis bedzie lepiej. Ide robic koryto dla rodziny, zupa pomidorowa mnie nie skusi. W planie zamiast silowni sprzatanie, a prasowania, mam tyle, ze Kilimandzaro przy nim to pagorek.

Dzieki za wsparcie dziewczyny.

Aha czy ktos zna moze jakis domowy sposob na zlagodzenie objawow ospy. Moje dziecko spi w rekawicach narciarskich, zeby sie nie drapalo, moze jakas inna odziez bardziej pomagala????   :-))))))))

  • margaritha

    margaritha

    25 marca 2009, 19:43

    hehe.. ale swietnie piszesz, az milo poczytac.. :) fajnie, ze cie znalazlam.. bede tu czesciej, po optymizm i dobry humorek wpadac.. pozdrowionka.. :D

  • ooszka

    ooszka

    10 marca 2009, 21:41

    tak tak wiele osób poległo na świeżym chlebie z masełkiem.

  • Eleyna

    Eleyna

    6 marca 2009, 17:24

    chlebus;-) pychotka z maselkiem, i choc od lat 2-och nie uzywam masla, tak wczoraj zjadlam cwierc chleba z maselkiem i dzis do poludnia 3 i po poludniu 3 kromy;) juz skonczylam i wiecej nie ma co kusic, tak wiec grzeszyc juz dzis nie bede, hihi..........dla dzieci i meza mam zwykly bialy, a ja taki z ziarnami wcielam, dobrze, ze i rodzinka dzis na sniadanie go podjadla, bo zjadlabym ja wszystko..........zycze dietkowego w miare weekendu

  • aleksja30

    aleksja30

    6 marca 2009, 14:29

    Ja wolę czasmi nie kupować pewnych pysznych rzeczy żeby potem nie kusiły! Bo też nie mam silnej woli. Ale czasami można przecież odstąpic od diety! Zwłaszcza jak kusi świeży chlebek! wiec nie zamartwiaj sie za bardzo! Pozdrawiam i dużo zdrówka życzę dla ciebie i dzieciaków, pa...

  • Enchantress

    Enchantress

    5 marca 2009, 08:17

    Cieply i zeby byl dobry ten chlebek hmmm. czasami pokusom sié nie oprzemy. Ale wstal kolejny dzien, moze dzis bédzie zupelnie dietkowo :) Powodzenia.

  • beabak

    beabak

    4 marca 2009, 19:23

    świeży chlebek z masełkiem to pokusa, której niejedna z nas by się nie oparła. A i gratulacje Twój wspaniały i radosny duch pokonał kilka kg. by ciało też stawało się jeszcze piękniejsze, bo jak sama potwierdziłaś piękne i tak jest. :))))

  • DagusiaS

    DagusiaS

    4 marca 2009, 13:18

    wielkich szczytów z rzeczy do prasowania - to również mój talent ;-))) A ciepły chlebuś - jak tu sie nie skusić? Zgadzam się z Tobą, że powinni zakazać sprzedaży takich pyszności. Tylko co by na to chudzielce powiedziały ?

  • grubasek855

    grubasek855

    4 marca 2009, 09:54

    ja uważam, że jesteś piękna bez dwóch zdań:) jeśli chodzi o ospę, to dzieci nie mam, a swojej udręki z tą choroba nie pamiętam niestety:(

  • basia1976

    basia1976

    4 marca 2009, 08:33

    nie znam takich metod antydrapiacych bo jeszcze tego z malym nie przezywalam. ja mialam za dziecka ale to stare czasy i tyle.A co do chleba- to siedzi w twojej glowie- na naszym forum dziewczyny polecaja cos takiego: znam juz smak tego (w twoim przypadku chleb) i nic mi na dobre nie wyjdzie jak sprobuje, wiec odpuszczam. sprobuj w takie myslenie wejsc-a pomoze.

  • katiiie

    katiiie

    3 marca 2009, 21:37

    tak samo, jak i ser żółty, mogę jeść w kotkach:P dziękuję za miły komentarz również:)

  • Margo35

    Margo35

    3 marca 2009, 21:18

    Kochana nie poddawaj się!Dasz radę wytrzymac jeszcze te 2 tygodnie i pokonasz tę stertę do prasowania bo ona jest prawie jak nasze kilogramy-powoli i zdecydowanie się ich pozbywamy.Pozwoliłam sobie dziś przeczytać Twój tekst w obecności mojej 12letniej córki i odpowiedz jej brzmiała-ale fajna,wesoła ta Pani i nawet nie widać po zdjęciu że ma tyle ciałka.Poklepała mnie po plecach i powiedziała-DACIE RADĘ DZIEWCZYNY! Chyba musimy się trzymać tych słów a wszystko będzie dobrze.Pozdrawiam

  • zosienka63

    zosienka63

    3 marca 2009, 19:38

    No tak niekiedy bywa . pozdrawiam Stasia

  • marina69

    marina69

    3 marca 2009, 19:29

    rrrrrrrrrrr!!!chlebek bialy i chrupiacy !!!!to dam ci przyklad :na lato chuda chrupiaca ravita czy pulchniutki bocheneczek ????decyzja nalezy do ciebie !!!???pozdrawiam serdecznie !!!

  • piklafon

    piklafon

    3 marca 2009, 17:37

    witam serdecznie, moja mała 7lat też miała ospę i dawalam jej wapno aby się nie drapała lekarz zalecił..wytrwalości życzę..