Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Foka Iza przechodzi znowu na dietę :)))

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1126
Komentarzy: 13
Założony: 20 września 2017
Ostatni wpis: 29 września 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
foka_iza

kobieta, 34 lat,

180 cm, 86.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 września 2017 , Skomentuj

Ostatnio skupiam się bardziej na interwałach niż na treningu siłowym bo wydaje mi się, że przybrałam sporo masy mięśniowej a tłuszczyk cały czas jest tam gdzie był :) Jeszcze 2-3 miesiące temu waga była 5 kg niższa a nie wydaje mi się, żebym przytyła bo ciało wygląda dużo lepiej niż kilka miesięcy temu no i ubrania rozmiar mniejsze :) Dzisiaj zwiększyłam trochę obciążenie na cross trainerze i myślałam, że wcześniej umrę niż zrobię to 38 minut treningu :) ale daję radę, wydolność poprawiła się maksymalnie. 

Poza tym dzisiaj zbierałam z moimi podopiecznymi kolorowe liście. Jak trochę przeschną to zrobimy z nich drzewa ale na papierze. Ostatnio były też kasztaniaki. Ciekawe, że szwajcarskie dzieci nie znają takich zabaw :) Upiekłam im też babkę, wyszła przepyszna, chyba jestem masochistką, że robię takie rzeczy kiedy staram się trzymać dietę :)

27 września 2017 , Komentarze (7)

Co za dzień... Niedługo jadę do Polski bo muszę się w końcu obronić. Niestety uczelnia nie potrafi powiedzieć nic więcej niż to, że obrony są przewidziane na 9-20 października. Polecili skontaktować się z promotorką bo to ona decyduje, którego dnia będę miała obronę. No i napisałam a odpowiedź niestety mnie nie zadowoliła bo brzmiała "Jeszcze nie wiem". Kurcze, przecież to już niedługo a ja wciąż nie mam biletów bo nie wiem na kiedy je kupić. No nic, dobrze, że to już koniec studiowania bo szkoda mi nerwów... 

A teraz coś bardziej pozytywnego :) Ładne zdjęcia z weekendowego trekkingu (dodaje teraz bo niedługo kolejny weekend i kolejna wędrówka). Wiem, że na Vitalii jest więcej miłośników gór i to nawet tych Szwajcarskich więc może komuś się wpis spodoba ;) 

Trasa średnio trudna, 11 km, więcej z górki niż pod górkę ale na tej wysokości momentami było dużo śniegu więc i trudność była dużo większa :) 

26 września 2017 , Komentarze (6)

Cześć, czołem!

Zaczynam znowu... Który to już raz to nie pamiętam :) Od wczoraj przeszłam na dietę Vitalii, mam nadzieję wytrwać na niej do - 15 kg, albo do tylu, żeby wyglądać dobrze :) 

Pierwszy raz zrobiłam sobie zdjęcie do porównania i wrzucę je tutaj, może to mnie bardziej zmotywuje, żeby trzymać się z daleka od tej pysznej szwajcarskiej czekolady :) 

Aaa i mam zamiar pisać regularnie, chociaż pisarka to ze mnie słaba :) 

Pozdrawiam wszystkie miłośniczki czekolady na diecie ;)