Przedstawiam Wam listę moich postanowień na najbliższe trzy miesiące:
1. Ograniczyć kompulsy do minimum, a najlepiej się ich pozbyć (w co jednak nie wierzę...)
2. Znaleźć inną formę wyładowywania napięcia niż jedzenie...
3. Przeprowadzić detoks od cukru, zwłaszcza tego zawartego w słodyczach
4. Schudnąć (na dobry początek 5kg)
5. Zacząć REGULARNIE uprawiać jakiś sport
6. Zaakceptować siebie... :)
Dobranoc!