Wow, już 20 dni mojego wyzwania nie-ważenia się i jedzenia zdrowo. Jak na razie -2kg, miejmy nadzieję, że kolejne 4x20 i będzie 70kg! Dzisiaj rano byłam na siłowni, a wieczorem robię spokojne cardio. Na śniadanie zjadłam bardzo pożywnie, bo owsianka i jogurt naturalny. Później piłam dużo herbaty i kawy, a że mam okres, to niestety zjadłam też kubełek lodów o prawie 600 kcal. Niech będzie, raz na miesiąc sobie pozwolę. Byle tylko ćwiczyć i resztę trzymać w ryzach. W brzuchu non stop mnie ssie, chociaż to nie głód. Ah, jakoś trzeba wytrzymać te parę dni, a później już spokój.
Kolejne ważenie w tą sobotę :)
Emotion96
15 lutego 2016, 10:42Gratulacje !! Trzymaj się :D
angelisia69
10 lutego 2016, 13:29ojej az caly kubel?? :P ale raz na miesiac potraktuj jak cheata ;-) Powodzonka